Uwielbiam humus.
W każdej postaci, z każdym dodatkiem.
Buraczany, pietruszkowy, z suszonym pomidorem i z dynią...mogłabym tak wymieniać bez końca.
Ale ostatnio pokochałam humus z dodatkiem suszonej śliwki. I mimo że jest jedną z tych potraw której wygląd nie powala na kolana to smak całkowicie to wynagradza. Jest lekko słodkawy ale nie słodki i baaaardzo szybko znika...zapewniam:)
Wpadłam na ten pomysł myśląc jak zużyć ogromne zapasy śliwek które mam od świąt.
W końcu na wiosnę suszona śliwka nie smakuje już tak dobrze jak w zimne zimowe poranki i wieczory z kocykiem obok.
To dla mnie kwintesencja zimy.
HUMMUS Z SUSZONĄ ŚLIWKĄ
składniki:
puszka cieciorki (albo szklanka namoczonej i ugotowanej)
łyżka pasty tahini( pasta z sezamu)
kilka suszonych śliwek namoczonych w niewielkiej ilości wody
sok z jednej cytryny
dwa ząbki czosnku
1/3 szklanki oliwy
sól,pieprz
przygotowanie:
1. Śliwki osączyć z wody, ciecierzycę również jeżeli używamy puszkowanej.
2.Czosnek przecisnąć przez praskę.
3.Zmiksować cieciorkę, suszone śliwki ,czosnek, oliwę i sok z cytryny na gładka masę.
4.Doprawić i ewentualnie dodać więcej soku z cytryny lub oliwy w zależności od naszych upodobań.
5 Jeszcze raz wszystko zmiksować i gotowe:)
Smacznego!!!
Zapraszam również do mnie na FACEBOOKU
o muszę wypróbować taki dodatek :)
OdpowiedzUsuńJuż od dawna miałam zamiar go zrobić, a z takim dodatkiem podoba mi się jeszcze bardziej :-)
OdpowiedzUsuńtakiego jeszcze ie jadłam, ale wypróbuję bo też jestem totalną fanką hunusu
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam jeszcze hummusu, żadnego. Chyba dużo tracę. Pozdrówki
OdpowiedzUsuńjadłam klasyczny lubię, mniej z suszonymi pomidorami, taki na słodko ze śliwkami to coś dobrego czuję
OdpowiedzUsuń