Zima....dużo zimy....duży mróz....
Potrzebne są konkretne, ostre i rozgrzewające przepisy....
To nie czas na pesto z rukoli (chociaż uwielbiam) ani bruchettę z pomidorami.
To czas na strączki.
To czas na czosnek.
I na pieprz....
Zawsze kiedy przychodzą mrozy przychodzą mi też na myśl zimy na wsi kiedy można było jeździć na łyżwach po zamarzniętym stawie a w kuchni cały czas huczał ogień.
Wbiegało się do sieni, szybko zdejmowało ubranie i wślizgiwało do izby żeby ogrzać się przy kuchni i przy okazji zerknąć co też tam ciekawego paruje w garnkach.
Na szybach jeszcze bywały wzory malowane mrozem i trzeba było wychodzić po drewno na podwórze.
Teraz wszystko jest łatwiejsze.
cyk,cyk...podkręcamy kaloryfer...cyk,cyk włączamy grzejniczek.
No to podkręćmy nasze wewnętrzne ogrzewanie.
Zapraszam na....
PASTĘ Z CZERWONEJ FASOLI Z WĘDZONYM CZOSNKIEM I KOLENDRĄ
- robi się ją szybko, łatwo i przyjemnie. Równie szybko znika. Nie wygląda oszałamiająco, no ale powiedzmy sobie szczerze: pasty z czerwonej fasoli rzadko kiedy imponują wyglądem...za to smak...ach, smak to już zupełnie inna sprawa.
Składniki:
puszka czerwonej fasoli
parę ząbków wędzonego czosnku(można zastąpić zwykłym i dodać np. pół łyżeczki wędzonej papryki)
kilka gałązek kolendry (ale można więcej)
czarny pieprz
łyżka soku z cytryny
sól
Przygotowanie:
1.Fasolę, zmiażdżony czosnek, posiekaną kolendrę i sok z cytryny wymieszać w misce.
2. Zmiksować na gładki krem.
3. Doprawić do smaku solą i świeżo mielonym czarnym pieprzem.
4. Spożywać. Najlepiej z chlebem domowej roboty lub tortillą.
i jeszcze parę słów o...
WĘDZONYM CZOSNKU
Wędzony czosnek to wynalazek francuski. Zaplatano tam ręcznie główki czosnku (nawet do 150 sztuk) i trzymano do 10 dni w wędzarni aby przechodził aromatem dymu z lokalnego torfu lub węgla brunatnego. To nadawało mu nie tylko specyficzny aromat ale też znacznie przedłużało jego przydatność do spożycia.
Nie tak łatwo u nas spotkać wędzony czosnek. ale jeżeli na niego traficie, kupcie na spróbowanie.
Ja go bardzo lubię. Jego aromat jest inny niż tradycyjnego czosnku ale nie nachalny. Można dodawać go do sosów, past, marynat i zup.
Smacznego!
Szukałam przepisu na alternatywę dla wędlin i serów do kanapek dla moich domowników i znalazłam go tutaj :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę:) pozdrawiam i smacznego!
UsuńPasta fajna , tylko gdzie ja dostane ten wędzony czosnek, buuuuuuuu
OdpowiedzUsuńMargot, rzeczywiście nie jest popularny ale można go dostać a sieciach: Alma i Piotr i Paweł, również jest dostępny przez internet. Myślę że podobny efekt (choć nie identyczny) można uzyskać dodając zwykły czosnek i np. wędzona paprykę, wędzoną sól zamiast zwykłej lub ostatecznie wędzony tempeh lub tofu. Pozdrawiam!
Usuńto pomyślę o tych zmienikach , bo u mnie to tylko internet , bo takie sklepy to nie umie :(
Usuń