Przepisów na tę zupę tyle ile domów.
Wrzucając nazwę w google wyskoczy wam od razu ze dwadzieścia.
Dlatego od razu odpieram ewentualne zarzuty o to że nie jest "taka jaką robiła mama,babcia, narzeczona" itd.
Że jedliście na jakiejś wyspie inną a tak w ogóle to nie dodaje się tego czy tamtego...
To jest MÓJ ulubiony przepis. Taka najbardziej mi smakuje i taką znam:)
Podstawą jest brązowa soczewica. Gdyby jednak nie udało wam się dostać tej odmiany możecie użyć zielonej albo nawet czarnej...takiej która nie rozpada się całkiem podczas gotowania.
Bardzo ważna jest też oliwa z oliwek dobrej jakości. Możecie się zdziwić jak bardzo smak zmienia się wraz ze zmianą jakości dodanej oliwy.
Potrzebny będzie też liść laurowy i smaczny pomidorowy przecier.
Niewątpliwym atutem tej zupy jest prostota wykonania.
Rozgrzewa, jest zdrowa i bardzo smaczna. Same zalety!
No to zaczynamy...
FAKES-GRECKA ZUPA Z BRĄZOWEJ SOCZEWICY
Składniki:
szklanka brązowej soczewicy
dwie porządne marchewki(pokrojone w plasterki)
cebula( pokrojona w kostkę)
parę ząbków czosnku(pokrojony w plasterki)
ziemniak lub dwa(pokrojony w kostkę)
dwie, trzy łodygi selera naciowego ( dla mnie nieodzowny!)-pokrojone w plasterki
pół szklanki przecieru pomidorowego\
1/3 szklanki oliwy z oliwek
liść laurowy (dwie sztuki)
trochę suszonego tymianku
sól, czarny pieprz
6 szklanek wody
Przygotowanie:
1. Do wody dodajemy soczewicę, marchewkę, seler naciowy,czosnek, cebulę, ziemniaka i przyprawy(bez soli i pieprzu!).
Gotujemy aż soczewica i marchewka będą miękkie (ok.30 minut)
2. Dodajemy przecier pomidorowy, oliwę, sól do smaku i świeżo mielony pieprz.
Gotujemy jeszcze ok 10 minut.
3. Podajemy albo z siekaną zielenina albo bardziej tradycyjnie-z octem z czerwonego wina.
Smacznego!
Zapowiada się pysznie :)!
OdpowiedzUsuńJest pyszna jeżeli jesteśmy fanami soczewicy:) pozdrawiam!
Usuńnie, nie nie u mnie jej nie było a nawet nie znam jej i nie wiedziałam, ze pochodzi z Grecji. Ale już wiem, dzięki Tobie i ... poproszę miseczkę:)
OdpowiedzUsuńTo jedna z tych zup które najlepiej gotować w dużym garze;)
UsuńPozdrawiam ciepło:)
Zupę z soczewicy uwielbiam, pamiętam wiele lat temu regularnie odwiedzaliśmy turecki bar, do którego nawet dzisiejsze kebaby się nie umywają, gdzie podawano rozgrzewającą zupę z soczewicy z grzankami oraz - obowiązkowo - herbatką podaną w małych szklaneczkach:)
OdpowiedzUsuńPiękne wspomnienia kulinarne:)
Usuń