Zaczynam wątpić czy krem typu curd może być niesmaczny:)
Zachęcona cytrynowym i malinowym postanowiłam pójść o krok dalej i kiedy zobaczyłam dzisiaj na straganie jagody...
Trochę zabawy miałam ze zrobieniem przecieru jagodowego:)
UWAGA!!! Lepiej zaopatrzcie się w porządną ceratę i fartuch kuchenny:)))
Przecier wyszedł w demonicznym fioletowo-czarnym kolorze.
Krem jest nieco jaśniejszy...prawdziwie jagodowy:)
Angielski krem jagodowy(blueberries curd)
Składniki:
pół kilo jagód
pół szklanki cukru
pięć jajek
120 g masła
łyżka mąki ziemniaczanej
Przygotowanie:
Jagody przebrać i opłukać( myjcie jagody!!! jako biolog usilnie proszę o wyrobienie sobie tego nawyku).
Zmiksować i przetrzeć przez sitko.
Jajka utrzeć z cukrem na biały puchaty krem.
Masło pokroić w plasterki
W większym garnku zagotować wodę.
Do mniejszego wlać przecier, jajka, wsypać mąkę ziemniaczaną .
Wszystko dokładnie wymieszać. Garnek ustawić na większym z gorącą wodą.
Dodać masło i mieszać całość cały czas.
Wraz z ogrzewaniem się masy masło się rozpuści a masa zacznie gęstnieć.
Ja po zagotowaniu podgrzewałam jeszcze (mieszając) ok. 3 minut.
Gorący krem przykryć folią spożywczą co zabezpieczy przed powstaniem nieapetycznego "kożuszka".
Smacznego!!!
chętnie bym spróbowała jak smakuje
OdpowiedzUsuńzaciekawiłas mnie
Pyszny musi być!
OdpowiedzUsuńO poszłaś na całość,w tym roku wszystkie owoce twoje:))
OdpowiedzUsuńzjadłabym :) kolor ma niesamowity
OdpowiedzUsuńja robiłam cytrynowy i truskawkowy curd, jagodowy jeszcze przede mną, ale się skuszę:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, super konsystencja...!
OdpowiedzUsuńHmm, jaka ładna polska nazwa, od razu inaczej! :P
:) Buźka za to! :)) :*
Jejku, ale Ty czarujesz w tej kuchni!
OdpowiedzUsuńulalala.. kochaniutka!
OdpowiedzUsuńto prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników jagód!:D
Fajnie, że ci się udało coś wymodzić.