Ponieważ to były moje "przterminowane" obchody urodzin chciałam żeby na stole znalazło się coś co chociaż przypomina tort...ale z drugiej strony nie przepadam za kremami tortowymi za to kocham serniki...
Byłam też trochę oszołomiona powrotem do pracy po ponad trzech miesiącach więc tym razem poszłam na łatwiznę i kupiłam blaty tortowe...ale myślę że można je zastąpić dobrym domowym biszkoptem przekrojonym na trzy części:)
W dodatku miałam straszną ochotę na banany i postanowiłam wszystkie moje zachcianki połączyć w jednym wyrobie:)
Powstało coś co wygląda jak tort a smakuje trochę jak tort a trochę jak bananowy sernik na zimno...i jest pyszne...naprawdę...nie został ani okruszek:)
Składniki:
Blaty tortowe(trzy biszkoptowe krążki)
poncz do nasączenia-mocna herbata z dodatkiem cynamonu.
Krem:
1/2kg trzykrotnie mielonego twarogu
4 duże banany
2 łyżeczki żelatyny albo agaru(ja użyłam agaru)
pół szklanki cukru pudru
dodatkowo: mielony cynamon i płatki migdałów.
Wykonanie:
Banany zmioksować. Dodać do twarogu i dokładnie wymieszać(można zmiksować na małych obrotach) dodając stopniowo cukier puder.
Żelatynę lub agar rozpuścić w 1/2 szklanki gorącej wody i kiedy trochę przestygnie dodać do niego 2-3 łyżki masy serowej...dokładnie wymieszać.
Potem całość dodać do reszty sera z bananami i jeszcze raz dokładnie wymieszać albo zmiksować na niskich obrotach.(wiem, dużo tego mieszania ale to tylko wydaje się skomplikowane)
i tyle...zostawić żeby zaczęło tężeć.
W tym czasie nasączyć blaty biszkoptowe cynamonową herbatą.
Kiedy krem zacznie sie zsiadać przełożyć nim blaty i posmarować wierzch tortu...całość posypać płatkami migdałowymi i sporą ilością mielonego cynamonu...wstawić na noc do lodówki...
I tyle:)
Ciasto jest mało słodkie..serowe z wyraźnie wyczuwalnym smakiem banana i cynamonu...
Polecam tym którzy nie lubią przesłodzonych deserów:)
Brzmi ciekawie. Pewnie można z tego zrobić bananowy sernik.
OdpowiedzUsuńbanan i cynamon - pycha! :)
OdpowiedzUsuńkabamaiga: Z pewnością, nawet o tym myślałam...taki na zimno:)
OdpowiedzUsuńNat.:zgadzam sie a do tego chrupkie migdałki..
Bardzo fajny przepis, na pewno tort był pyszny:)
OdpowiedzUsuńidealne dla mnie, bo nie przepadam za kosmicznie słodkimi deserami, a zwłaszcza lubię połączenie bananów i serka :) pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńWspaniały tort, uwielbiamy takie:)
OdpowiedzUsuńJeśli smakuje jak bananowy sernik na zimno, to ja bym z wielką chęcią spróbowała!!!!
OdpowiedzUsuńale pysznosci!wyglada zachecajaco:)
OdpowiedzUsuńAle combo! :) Ja tez nie przepadam za tortami z kremem. po polowie kawalka jestem tak zaslodzona, ze nie jestem tego w stanie wcisnac do konca. Sernik w torcie to neizly pomysl... tyle, ze ja mam problem z zelatyna. Przeraza mnie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taki torcik, właściwie takiego tortu z bananami nigdy nie jadłam!
OdpowiedzUsuńWygląda bosko! Lubie babany w ciastach, a szczególnie w sernikach na zimno :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę wygląda cudownie, a dodatek bananów działa na takiego bananożerce jak ja baaardzo zachęcająco :) warto spróbować przyrządzić takie cudo! i "przeterminowane" wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńTa łatwizna wygląda i brzmi dość apetycznie ;]
OdpowiedzUsuńchciałabym Cię prosić byś nie chodziła po blogach zostawiając jałowe komentarze i mówiące, że coś jest intrygujące. Czy wszystkie nowe blogerki muszą tak robić? Mnie akurat to zniechęca. Kasia
OdpowiedzUsuńszkoda że nie bardzo mogę jeść banany bo torcik wygląda mega apetycznie!!
OdpowiedzUsuńAle rozpusta banany i ser - pycha :)
OdpowiedzUsuńBanany jak zwykle pyszne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziekuje za WSZYSTKIE komentarze:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło żę co nieco się tam podoba:)
Zaniedbałam się ostatnio bo niestety się pochorowałam i na kilka dni jestem wyłączona z normalnego funkcjonowania:)
P.S. I specjalna odpowiedż dla anonimowego komentatora:
Ja też mam prośbę...miej na tyle odwagi i pisz mi takie rzeczy pod własną tożsamością to będę skłonna wziąć je pod uwagę.
Nie będę się odnosić do anonimów.
To akurat MNIE zniechęca.
Podoba mi się bardzo!!!!Pozdrawiam ciepło!:)
OdpowiedzUsuń@Trzcinowisko: trolle sa wszedzie, nie warto sie nimi przejmowac.
OdpowiedzUsuńJa (i mój brzuszek i inne fałdki) zdecydowanie nie lubimy przesłodzonych deserów :))
OdpowiedzUsuńHmmm...nie wiem czemu odpowiedzi na wszystkie komentarze mi znikły..może choroba mi nie służy? Ale dziękuje za wszystkie:)
OdpowiedzUsuńA do anonimów: nie mam zamiaru ustosunkowywac się do anonimowych komentarzy...masz cos...pisz otwarcie pod własnym podpisem...miej odwagę.
bardzo fajny ten torcik, uwielbiam banany :)
OdpowiedzUsuńChyba już wiem, co upiekę przy najbliższej okazji :) Biszkopt + banany = love
OdpowiedzUsuń