czwartek, 1 stycznia 2015

Pszenno-żytni chleb z ziarnami ( na drożdżach)

Niewiele jest wspanialszych, dających większe poczucie bezpieczeństwa i ciepła domowego zapachów niż zapach świeżo upieczonego chleba.
Uwielbiam robić chleb.
Najbardziej na przełomach dnia i nocy... zagniatać późnym wieczorem kiedy cały dom już śpi żeby wczesnym rankiem wstawić go do pieca...albo odwrotnie...zabrać się  do tego rześkim szarym porankiem kiedy wszyscy jeszcze w łóżkach...przesiewać mąkę, robić zaczyn...miesić w przedporannej świergocącej atmosferze ciasto.

To takie ciche, relaksujące chwile sam na sam ze sobą.

A wy robicie swój chleb?



Dzisiaj zapraszam na  łatwy, awaryjny pszenno-żytni chleb na drożdżach. Z siemieniem lnianym, słonecznikiem i pestkami dyni.
W końcu nie zawsze mamy zakwas...czasem bywa że znika, umiera, zapodzieje się lub po prostu go nie hodujemy.
I nie zawsze w lodówce czekają na nas świeże drożdże.



PSZENNO-ŻYTNI CHLEB Z ZIARNAMI ( NA DROŻDŻACH)

Składniki:

400g mąki pszennej
300g mąki żytniej
około 400ml ciepłej wody
1,5-2 łyżeczki soli
łyżeczka cukru
1,5 opakowania suchych drożdży
garść ziaren słonecznika
garść pestek dyni
łyżka siemienia lnianego w całości
1-2 łyżki oliwy



Przygotowanie:

1. Maki przesiać. Wszystkie suche składniki łącznie z drożdżami wymieszać w misce.

2. Stopniowo dolewać ciepłej (ale nie gorącej!) wody i zagnieść elastyczne , miękkie ciasto.

3. Wyrabiać dokładnie kilka minut i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce aż podwoi swoją objętość.

4. Ciasto wyrobić jeszcze raz i uformować bochenek. Przenieść na blachę do pieczenia (można upiec w keksówkach)

5. Zostawiamy do ponownego wyrośnięcia na 1h.

6. Bochenek smarujemy wodą, możemy go posypać siemieniem lub słonecznikiem , solą lub ulubionymi ziołami. Można go naciąć delikatnie na krzyż.

7. Nagrzać piekarnik do 200-220 stopni. Na dno piekarnika wstawić naczynie (żaroodporne) z wodą.

8. Wstawić chleb i piec około 50 minut aż do zrumienienia ( jeżeli bardzo się rumieni można pod koniec zmniejszyć temperaturę do 180 stopni) oraz do czasu aż chlebek popukany w dno będzie wydawał charakterystyczny głuchy odgłos.

9. Zostawić do ostygnięci. Pokroić jak już będzie całkiem wystudzony.

Smacznego!!!

1 komentarz:

Zawsze mi cieplej na sercu kiedy zostawisz komentarz:) Za każdy dziękuję!Pozdrawiam!