Mam z tym przepisem same dobre skojarzenia.
Poznałam go i robiłam po raz pierwszy na bożonarodzeniowych warsztatach z Anną Marią gdzie mieliśmy okazje nauczyć się jak można zrobić jadalne prezenty.
Opis warsztatów TUTAJ . Mam nadzieję że jeszcze nie raz poczuję tak miłą atmosferę:)
Oryginalny przepis TUTAJ :)
Według mnie to jeden z najprzyjemniejszych i najprostszych przepisów jakie znam.
Łatwy do modyfikacji. Można dodać różne rodzaje czekolady i różne przyprawy.
Moi znajomi odkąd próbowali jej pierwszy raz ciągle mi wiercą dziurę w brzuchu o kolejny słoiczek.;)
Ja proponuję wersję wegańską z gorzką czekoladą i przyprawą korzenną.
KORZENNA KONFITURA BANANOWO-CZEKOLADOWA
Składniki:
4 duże dojrzałe banany
pól filiżanki brązowego cukru trzcinowego (albo mniej)
sok z pomarańczy lub cytryny (ok 4-6 łyżek)
łyżeczka ulubionej przyprawy korzennej (lub mieszaniny sproszkowanego kardamonu, gałki, cynamonu i ziela angielskiego)
100g gorzkiej dobrej czekolady
Przygotowanie:
1. Banany obieramy i kroimy na kawałki. Wrzucamy do garnka z grubym dnem.
2. Dodajemy cukier, sok, przyprawy i gotujemy mieszając na małym ogniu mieszając cały czas bo łatwo się przypala.
3.Zdjąć z ognia, wrzucić posiekaną czekoladę i mieszać aż się całkiem rozpuści.
4. Zmiksować na gładką masę. Przekładać do wyparzonych słoików. Odwrócić do góry dnem i zostawić do ostygnięcia pod przykryciem
Można pasteryzować.
Proponuję od razu zrobić z potrójnej porcji bo znika błyskawicznie:)
Smacznego!!!
Odkładam banany i koniecznie robię :)
OdpowiedzUsuńJa robię podobną konfi z dynią, kakao i wiórkami kokosowymi.
OdpowiedzUsuńLubię tę bananową . Pyszna jest.:)
OdpowiedzUsuń