Ten krem jest tego świetnym przykładem.
Lubię wszystko co w nim jest: olej słonecznikowy, ciecierzycę, melasę morwową i karob ale ciągle wydawało mi się że razem to jakoś nie będzie grać.
Nic bardziej mylnego...kiedy więc ostatnio zostało mi sporo bezpańskiej ugotowanej ciecierzycy a z półeczki zerkał na mnie karob postanowiłam w końcu wcielić mój pomysł w życie.
No bo najwyżej mi nie posmakuje:)
Ale posmakował i to bardzo...z obiecywaną nutellą ma niewiele wspólnego ale moim zdaniem jest świetny!!!
Polecam:)
KREM KAROBOWY Z CIECIERZYCY
Składniki:
1,5 szklanki ugotowanej ciecierzycy ( ja gotuję z odrobiną sody dla uzyskania gładkiej konsystencji po zmiksowaniu) można użyć ciecierzycy z puszki.
2-3 łyżki karobu (można więcej wedle uznania)
2-3 łyżki miodu, syropu z agawy, melasy morwowej itp. nie polecam cukru lepiej żeby słodzik miał formę płynną. Można użyć więcej lub mniej wedle upodobań
Ok 1/2 szklanki neutralnego w smaku oleju (ja użyłam słonecznikowego bo lubię ale myślę że arachidowy albo rzepakowy też dadzą radę. Odradzam oliwę i inne wyraziste oleje)
pół łyżeczki pasty waniliowej albo startej skórki pomarańczowej lub zmielonego cynamonu ( niekoniecznie)
Przygotowanie:
1.Wszystkie składniki wrzucamy do wysokiego pojemnika i dokładnie miksujemy na gładką masę.
Ewentualnie dodajemy więcej słodu albo przypraw.
I tyle!:)
yumi, świetna propozycja! :)
OdpowiedzUsuń