środa, 7 grudnia 2011

Zwierzę też człowiek...

I potrzebuje poczucia wspólnoty...
Dzisiaj piekłam pierniki późno w noc a mimo to i pies i kot uparcie trwały w kuchni...tylko dla towarzystwa...bo miały inne miejscówki które mogłyby wykorzystać...cichsze...milsze,ciepłe i przystępniejsze.
Żeby jeszcze jadły pierniki ale żadne z nich nie jest nimi ani trochę zainteresowane...za to też lubię zwierzęta...były urocze:)

A oto one:)



p.s. Pies spał tak mocno że można by go było wynieść razem z dywanikiem na którym leżał i też pewnie by niczego nie zauważył;p

8 komentarzy:

  1. Kochane zwierzątka :)
    Ależ u Ciebie piernikowo, super!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam to :) zwierzaki są najbardziej wierne.. ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak jeszcze mieszkałam w domu rodziców, zawsze przy wszelkich kuchennych przygodach towarzyszył mi kot, ogromny syberyjski neva masquarade. W tej chwili mieszkam już samodzielnie i przy pieczeniu towarzyszy mi przede wszystkim mąż ^^ Ale też od jakiegoś czasu mój kochany pieseczek :] Niesamowite jest uczucie więzi ze zwierzakiem, są zależne od nas, więc spoczywa na nas niesamowita odpowiedzialność. A za troskę i miłość, otrzymujemy w zasadzie to samo, zawsze obecność drugiego stworzenia u boku, mnóstwo życia w domu i nieustanne zajęcie, więc nie ma szans, by się nudzić :] Fajne te Twoje zwierzaczki i widać, że bardzo kochają swoją panią :]

    OdpowiedzUsuń
  4. A tak swoją drogą, to piesek ogromniasty, owczarek niemiecki, czy jakiś inszy? A może po prostu europejski mix wielu ras? :D

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo miłe towarzystwo w kuchni :) mój psiak niestety nie towarzyszy mi przy wypiekach, ale za to z chęcia zjada moje wypieki. kradł już ciasteczka, muffinki a ostatnio zlizał polewę z tortu... ale i tak go kocham :D

    OdpowiedzUsuń
  6. super zwierzaki...;) jak tak patrze na te urocze stworzonka to żałuje ze aktualnie nie mam warunków na zwierzaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałe masz zwierzatka:-) Moja psinka też mi zawsze towarzyszy w kuchni, ale chyba bardziej przez zapachy, kiedy natomiast pracuję do późna przed komputerem, zawsze śpi mi na kolanach, choć tez mogłaby pójść w bardziej wygodne miejsce:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm to chyba owczarek belgijski - fajny gwieździsty kolor :)

    OdpowiedzUsuń

Zawsze mi cieplej na sercu kiedy zostawisz komentarz:) Za każdy dziękuję!Pozdrawiam!