Nie do końca satysfakcjonują mnie kupne mieszanki, a nawet jeżeli taką znajdę to zwykle nie mogę marzyć aby były po prostu w łatwych do użycia torebkach.
Zwykle nie przeszkadza mi zaparzanie sypkich herbat. Wręcz przeciwnie...lubię to celebrować..no ale czasem...czasem...mam ochotę i na jakość i na komfort:)
Tak samo bywa z moimi bliskimi. Wiem co lubią a czego nie..wiem kto toleruje tylko "szczurki" a kto nie tknął by kupnej torebki.
Na szczęście odkryłam jednorazowe filtry do herbaty. Można je kupić w paru rozmiarach.
Do tego tylko wasza ulubiona herbata...biała bawełniana nitka...zszywacz i kolorowy karton.
Przydadzą się też nożyczki i pisaki...i wyobraźnia...
Koniec...nie ma skomplikowanego przepisu...
Do filtrów sypiecie herbatę...zaginacie...spinacie torebkę z bawełnianą nitką a drugą część z kawałkiem kartonu wg. własnego pomysłu.
Można wyciąć serduszka, motylki, buźki, choineczki...można napisać przesłanie, imię lub pojedyncze słowo...
Co tylko przyjdzie wam do głowy i co sprawi że to będzie herbata specjalnie dla tego kogoś.
Ja tym razem wybrałam pomarańczowe, uśmiechnięte buźki...aby było radośnie, kolorowo i optymistycznie :)
Fajnie byłoby otrzymać w prezencie taką herbatkę:) Cudny pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
:) też pozdrawiam.
UsuńUroczy pomysł :)
OdpowiedzUsuńWesołych!
:) pozdrawiam!
UsuńPomysł rewelacyjny :) Prosty i bardzo oryginalny, no i wiemy co w herbatce mamy :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :) Na pewno skorzystam. Bardzo lubię herbatki z herbaciarni ale denerwuje mnie to że tzw "fusy" pływają na wierzchu herbaty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń