niedziela, 19 lutego 2012

Ekspresowa "Morska" pomidorówka.

Uwielbiam pomidorówkę...jest jedną z moich ukochanych zup...lubię chyba każdą jej odmianę...z kuminem, z kurkumą, z przecieru, ze świeżych pomidorów, chłodnik...
Lubię ją z ryżem, z makaronem, z kasza jaglaną...

Jestem maniaczką.

Kiedy więc zobaczę gdzieś przepis  którego nie znam to trudno mi się oprzeć...no po prawdzie...właściwie nawet nie próbuję...

Tak było i tym razem...

Z zaskoczeniem odkryłam przepis na tę"morską" pomidorówkę w fantastycznej książce:
" Kuchnia  chińska" Ching-He Huang



Autorka pisze tam że tak jak u nas troskliwi rodzice każą przemarzniętej pociesze wypić kubek gorącego rosołku tak u niej mama serwowała jej właśnie pomidorową z pokruszonymi płatami nori i jajkiem:)

Nie było odwrotu:zrobiłam czym prędzej.



Zupka jest świetna...ma lekki morski posmak spowodowany obecnością płatów nori, jest gęsta i bardzo rozgrzewająca(ja dodałam jeszcze szczyptę chilli dla pogłębienia  efektu)...zdecydowanie polecam.

Dodatkowym, nie mniej ważnym atutem tego przepisu jest to że robi się ją  wyjątkowo szybko!

Składniki:

3-4 dojrzałe pomidory(jest zima więc użyłam dobrych pomidorów z puszki)
1/2 litra bulionu(u mnie warzywny)
2 jajka
łyżeczka sosu sojowego jasnego
kilka kropel oleju sezamowego
szczypta mielonego czarnego pieprzu(lub jak u mnie chilli)
1 arkusz nori
jedna cebulka dymka

Sposób przygotowania:

1.Rozdrobnione pomidory wrzucamy do gotującego sie bulionu.
2.Dymkę kroimy drobno.
3. Do zupy dodajemy sos sojowy, olej sezamowy i pieprz lub chilli.
4. Jajka wbijamy do miseczki i lekko mieszamy widelcem.
5.Rozmieszane jajka powoli wlewamy do gotujacej się zupy jednocześnie mieszając tak aby powstała"pajęczynka"
6.Płaty nori łamiemy na kawałki i wrzucamy  do zupy.
7. Przelewamy do miseczki i na koniec posypujemy posiekaną dymką.
8. Jemy natychmiast!



Smacznego!!!

20 komentarzy:

  1. uwielbiam tą zupę w każdej postaci, w u Ciebie bardzo ciekawa wersja

    OdpowiedzUsuń
  2. Musi być pyszna. Morskiej to nie jadłam. Pewnie nie zjem,ale pomidorówki kocham. :)
    Pozdrowienia ślę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście ekspresowa i niezwykle intrygująca! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam pomidorówkę, ale takiej nie miałam okazji jeść nigdy, zaintrygowała mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ciekawy przepis, kupię nori i chyba się przydadzą nie tylko do onigri.

    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  6. Pomidorowa z nutą wschodniej kuchni musi być naprawdę smaczna! Ciekawy przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Orientalna pomidorowa - ciekawa propozycja! Ja też jestem wielką fanką pomidorówki, więc i ta na pewno by mi bardzo smakowała!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomidorowa to też jedna z moich ulubionych zup! Ciekawa orientalna odmiana :)

    OdpowiedzUsuń
  9. oj, bardzo ciekawa jestem tego smaku!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam tę książkę już trochę czasu, ale tego przepisu jeszcze nie wypróbowałam. Po Twojej rekomendacji chyba się jednak skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Intrygująca wersja pomidorowej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny, odświeżający pomysł na standardową zupę. Ja ją konsumuję tylko z makaronem

    OdpowiedzUsuń
  13. Ponieważ często tutaj zerkam to chciałam złożyć najlepsze życzenia z okazji Świąt!
    Jak zwykle czekam na przepisy na jakieś pyszności☺
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej, hej! Co słychać u Ciebie? Dawno Cię tu nie było.
    Mam nadzieję,że wszystko w porządku.
    Pozdrowienia ciepłe przesyłam :)
    Majana

    OdpowiedzUsuń
  15. W życiu takiej zupy pomidorowej nie widziałam :> chyba jeszcze mam gdzieś nori. Coś czuję, że przepis się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ciekawa wersja pomidorowki.

    OdpowiedzUsuń
  17. też uwielbiam pomidorową i robię ją na wiele sposobów :)
    a surowe jajka zdarzało mi się wlewać.......ale do czystego rosołu. fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Co u Ciebie ? Tak długo Cię tu nie ma...

    OdpowiedzUsuń

Zawsze mi cieplej na sercu kiedy zostawisz komentarz:) Za każdy dziękuję!Pozdrawiam!