poniedziałek, 11 maja 2015

Moskole z kurdybankiem

Gościłam ostatnio w górach.
I zatęskniłam. Za ochrypłymi głosami kogutów nad ranem..za szumem rzeki za polem. Za zapachem czeremchy i wodą ze studni. Za nocnym szczekaniem psa i odgłosami łapek kun na dachu.
Za rozgrzaną blachą w kuchni opalanej drewnem na której zawsze piekły się pyszności.

I postanowiłam zrobić je...te ultraproste ziemniaczane górskie placki których smak czasem mi się śni.
Nie mam kuchni opalanej drewnem...nie mam więc gorącej grubej blachy ale piekarnik też dał radę.

Ale ponieważ nie dałabym i tak rady przyrządzić ich tak jak robiła to babcia postanowiłam podkręcić je bluszczykiem kosmatym ( Glechoma hirsuta Waldst.&Kit) bliskim kuzynem kurdybanka ( Glechoma hederacea L.).
Przywiozłam go z gór gdzie jest bardzo częsty. Również jadalny jak kurdybanek o podobnym ale trochę delikatniejszym aromacie. Dlatego przepis nazwałam moskolami z kurdybankiem.
Kurdybanek jest popularniejszy i oba mogą być stosowane zamiennie.



MOSKOLE Z KURDYBANKIEM

Składniki:

pół kilo ugotowanych i dokładnie utłuczonych ziemniaków
250g mąki
pół łyżeczki soli
2-3 łyżeczki posiekanego bluszczyku kosmatego lub kurdybanka

Przygotowanie:

1. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i zagnieść gładkie ciasto.

2. Piekarnik rozgrzać ( z blachą w środku) do 200stopni

3. Z ciasta lepić okrągłe placuszki średnicy ok. 6 cm i grubości 1cm. Łatwiej to będzie robić jeżeli lekko zwilżymy ręce.

4. Układać je na rozgrzanej blasze (bez tłuszczu!) i piec z obu stron na rumiano. placki pieką się chwilę czasu. Nie należy ich za wcześnie przewracać bo na początku przywierają lekko ale kiedy się zrumienią łatwo odchodzą od blachy.

Smacznego!



Można podawać z kwaśną śmietana, bryndzą, sosem grzybowym lub pomidorowym.
Wedle gustu.

1 komentarz:

Zawsze mi cieplej na sercu kiedy zostawisz komentarz:) Za każdy dziękuję!Pozdrawiam!