Zaczął się Adwent!
Zaczęło się też moje wspólne pierniczenie ze znajomymi.
Wczoraj odbyło się pierwsze spotkanie w małym ale uroczym gronie i oto efekty naszych wysiłków...
Krzywe linie są spowodowane najprawdopodobniej wybuchami śmiechu;p
Bo i rozrywek w tym kobiecym gronie było co niemiara,hihihi:)
To pierniczki Marzeny:)
Pierniczki Asi:)
Puerniczki Mirtu:)
I Moje:)
Było cudnie:)
Następne spotkanie za tydzień!:) nie mogę się doczekać...
Ważne są dłonie które przygotowują posiłek i dłonie które tworzą wszystko wokół Ciebie. Ważne są pozytywne uczucia z którymi podchodzisz do obu tych rzeczy...
niedziela, 27 listopada 2011
sobota, 12 listopada 2011
Zaczynamy pierniczenie!!!
Za mną już parę sesji pieczenia pierników na święta.
Może się to komuś wydawać za wcześnie ale zapewniam że tak nie jest.
Po pierwsze dlatego że pierniki znikają w dziwny i niewyjaśniony sposób...po drugie dlatego że się nie psują i świetnie utrzymują smak i zapach co sprawia że mamy jeden obowiązek mniej już w gorącym czasie przygotowań.
A poza tym zawsze okazuje się że jest więcej chętnych niż się myślało...
A w związku z tym że wiele osób prosiło mnie o konkretny przepis na pierniczki spełniam prośbę i podaję ten z którego korzystam zawsze i jest (oczywiście tylko moim skromnym zdaniem) najlepszy.
Dostałam go od pewnej znajomej jakiś czas temu i pozostaję mu wierna.
Owszem, jest trochę pracochłonny ale naprawdę ta odrobina wysiłku się opłaca...to najlepsze pierniczki jakie do tej pory sobie przyswoiłam:)
Składniki:
3 jajka
ok. 75 dag mąki typ. 650
8 dag masła
7-8 łyżek miodu(najlepiej gryczany, daje wyjątkowy smak i aromat)
torebka przyprawy do piernika
dwie łyżki kakao
łyżka sody oczyszczonej
25dag cukru pudru
Dodatkowo: jajko wymieszane z łyżką mleka
Przygotowanie:
1.Do dużej miski przesiewamy mąkę.
2.Dodajemy kakao, przyprawę do piernika i sodę. Mieszamy.
3.Teraz przygotowujemy dwa garnki-większy i mniejszy. Do większego wlewamy wodę i podgrzewamy na kuchence.W to wkładamy mniejszy garnek a do środka dodajemy: jajka, cukier puder,miód,masło.
Wszystko dokładnie rozpuszczamy cały czas mieszając i uważając żeby masa zbytnio się nie podgrzała bo zetną nam się jajka.
4. Ciepłą masę wlewamy do suchych składników i mieszamy mikserem aż ciasto zacznie odstawać od ścianek naczynia.
5. Przekładamy ciasto na stolnicę i wyrabiamy ok. 15-20 minut.Jeżeli jest zbyt lepkie dodajemy trochę mąki( uwaga, ciasto powinno być bardzo plastyczne, nie przesadzajmy więc z dodatkową mąką)
6.Gotowe ciasto wkładamy na 24 godziny do lodówki
Następnego dnia:
7. Wałkujemy ciasto na pożądaną grubość( ja wałkuję na ok. 0,5 cm) i wykrawamy pierniczki.
8. Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy ok. 12 minut na środkowym poziomie piekarnika nagrzanego do 180 stopni( ja piekę z termoobiegiem)
9. Po tym czasie wyjmujemy pierniczki, smarujemy je jajkiem wymieszanym z łyżką mleka i jeszcze raz wkładamy na minutkę do piekarnika.
To wszystko!
Smacznego!
I miłego pierniczenia:)
Może się to komuś wydawać za wcześnie ale zapewniam że tak nie jest.
Po pierwsze dlatego że pierniki znikają w dziwny i niewyjaśniony sposób...po drugie dlatego że się nie psują i świetnie utrzymują smak i zapach co sprawia że mamy jeden obowiązek mniej już w gorącym czasie przygotowań.
A poza tym zawsze okazuje się że jest więcej chętnych niż się myślało...
A w związku z tym że wiele osób prosiło mnie o konkretny przepis na pierniczki spełniam prośbę i podaję ten z którego korzystam zawsze i jest (oczywiście tylko moim skromnym zdaniem) najlepszy.
Dostałam go od pewnej znajomej jakiś czas temu i pozostaję mu wierna.
Owszem, jest trochę pracochłonny ale naprawdę ta odrobina wysiłku się opłaca...to najlepsze pierniczki jakie do tej pory sobie przyswoiłam:)
Składniki:
3 jajka
ok. 75 dag mąki typ. 650
8 dag masła
7-8 łyżek miodu(najlepiej gryczany, daje wyjątkowy smak i aromat)
torebka przyprawy do piernika
dwie łyżki kakao
łyżka sody oczyszczonej
25dag cukru pudru
Dodatkowo: jajko wymieszane z łyżką mleka
Przygotowanie:
1.Do dużej miski przesiewamy mąkę.
2.Dodajemy kakao, przyprawę do piernika i sodę. Mieszamy.
3.Teraz przygotowujemy dwa garnki-większy i mniejszy. Do większego wlewamy wodę i podgrzewamy na kuchence.W to wkładamy mniejszy garnek a do środka dodajemy: jajka, cukier puder,miód,masło.
Wszystko dokładnie rozpuszczamy cały czas mieszając i uważając żeby masa zbytnio się nie podgrzała bo zetną nam się jajka.
4. Ciepłą masę wlewamy do suchych składników i mieszamy mikserem aż ciasto zacznie odstawać od ścianek naczynia.
5. Przekładamy ciasto na stolnicę i wyrabiamy ok. 15-20 minut.Jeżeli jest zbyt lepkie dodajemy trochę mąki( uwaga, ciasto powinno być bardzo plastyczne, nie przesadzajmy więc z dodatkową mąką)
6.Gotowe ciasto wkładamy na 24 godziny do lodówki
Następnego dnia:
7. Wałkujemy ciasto na pożądaną grubość( ja wałkuję na ok. 0,5 cm) i wykrawamy pierniczki.
8. Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy ok. 12 minut na środkowym poziomie piekarnika nagrzanego do 180 stopni( ja piekę z termoobiegiem)
9. Po tym czasie wyjmujemy pierniczki, smarujemy je jajkiem wymieszanym z łyżką mleka i jeszcze raz wkładamy na minutkę do piekarnika.
To wszystko!
Smacznego!
I miłego pierniczenia:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)